Pytania o wiarę – Czy przebaczenie za nasze grzechy jest biletem wstępu do królestwa niebieskiego?

 

Dlaczego jak grzechy są odpuszczone, nie możemy jeszcze wejść do Królestwa Niebieskiego?

 

Wielu braci i sióstr wierzy, że przyjęliśmy imię Pana Jezusa, a Pan przebaczył nasze grzechy i możemy wejść do Królestwa Niebieskiego, nie uznając nas za grzeszników. Ale czy nasz pogląd pasuje do umysłu Boga i faktu, że Bóg działa? Najpierw spójrzmy na dwa fragmenty słów Boga.

 

Bóg mówi: „W tamtym czasie dzieło Jezusa było odkupieniem całej ludzkości. Grzechy wszystkich, którzy w Niego wierzyli, zostały wybaczone; jak długo wierzyłeś w Niego, On przynosił ci odkupienie; jeżeli wierzyłeś w Niego, nie byłeś już grzesznikiem, zostałeś uwolniony od swoich grzechów. To właśnie oznacza bycie zbawionym i bycie usprawiedliwionym przez wiarę. Ale wśród tych, którzy wierzyli, pozostali tacy, którzy byli buntownikami i sprzeciwiali się Bogu, a których wciąż trzeba było powoli usunąć. Zbawienie nie znaczyło, że człowiek został całkowicie pozyskany przez Jezusa, ale że taki człowiek nie był już grzeszny, że zostały mu wybaczone jego grzechy: jeśli tylko wierzyłeś, przestawałeś być grzeszny” (z Rozdziału „Wizja dzieła Bożego (2)” w księdze „Słowo ukazuje się w ciele”).

 

„Zanim człowiek został odkupiony, zostało w niego wszczepionych wiele szatańskich trucizn. Po upływie tysięcy lat szatańskiego zepsucia człowiek ma już w sobie naturę, która opiera się Bogu. I dlatego kiedy człowiek zostaje odkupiony, jest to nic więcej niż odkupienie – człowiek jest kupowany za wysoką cenę, ale jego zatruta natura nie zostaje wyeliminowana. W człowieku tak splugawionym musi dokonać się zmiana zanim będzie godny służyć Bogu. (...) Choć człowiek został odkupiony i zyskał wybaczenie swoich grzechów, uznaje się to jedynie za Bożą niepamięć występków człowieka i nietraktowanie człowieka tak, jak na to zasługuje w świetle swoich występków. Kiedy jednak człowiek żyje w ciele i nie jest uwolniony od grzechu, może jedynie nadal grzeszyć, bez końca ujawniając zepsute szatańskie usposobienie. Takie właśnie życie wiedzie człowiek – nieskończony cykl grzechu i wybaczenia. Większość ludzi grzeszy w ciągu dnia tylko po to, aby wyznać te grzechy wieczorem. W związku z tym, nawet jeżeli ofiara za grzechy byłaby na zawsze skuteczna dla człowieka, nie byłaby w stanie uchronić go od grzechu. Dokonała się tylko połowa dzieła zbawienia, gdyż usposobienie człowieka pozostaje zepsute” (z Rozdziału „Tajemnica Wcielenia (4)” w księdze „Słowo ukazuje się w ciele”).

 

Ze słowa Bożego możemy zrozumieć, że Pan Jezus przebacza nam nasze grzechy. Ten „grzech” odnosi się głównie do wykonanych grzechów, które naruszają Boże prawo i przykazania oraz Słowo Boże. Dopóki modlimy się w imieniu Pana, spowiadamy się i żałujemy, nasze grzechy będą wybaczane, nie będziemy już skazani i karani przez prawo, a Bóg nie będzie nas już traktował jak grzeszników, możemy bezpośrednio modlić się do Boga, wzywać Boga i cieszyć się Bogiem. Bogatą łaska i prawdą. Ale Pan Jezus wykonał dzieło odkupienia, aby ludziom wybaczyć grzechy, i nie wykonał dzieła dokładnego oczyszczenia i zbawienia ludzi. Zepsute dyspozycje, takie jak arogancja, samolubstwo, oszustwo i zło w nas nadal istnieją, jak w przypadku często niezdolności do podążania za Słowem Bożym, przeżywania Słowa Bożego, widzenia grzechu i wyznania winy, nie będąc w stanie pozbyć się niewoli grzechu. W sprawach związanych z osobistymi interesami ujawniają egoistyczne i podłe idee, a nawet kłamią i oszukują w celu ochrony własnych interesów. W kontaktach z ludźmi często potrafią ujawnić aroganckie i skorumpowane postawy oraz pozwolić innym słuchajcie nas; kiedy będziemy mieli status, mimowolnie utrzymamy się, ustanowimy się i sprawimy, że ludzie będą czcić i podnieść wzrok; kiedy widzimy, że nasi współpracownicy są lepsi od nas, możemy atakować się nawzajem o status i angażować się w zazdrość; Kiedy Bóg nie pobłogosławi tego kosztu, będziemy nadal obwiniał Boga i źle Go zrozumiał; gdy dzieło Boże nie jest zgodne z naszą koncepcją, możemy osądzać Boga i tak dalej. Chociaż grzechy te nie naruszają prawa, są bardziej złowrogie i bardziej okrutne niż grzechy zewnętrzne, mogą nas narażać na przeciwstawienie się Bogu w dowolnym miejscu i czasie.

Pan Jezus powiedział: „Jezus im odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, że każdy, kto popełnia grzech, jest sługą grzechu. A sługa nie mieszka w domu na wieki, lecz Syn mieszka na wieki” (Ewangelia Jana 8:34-35) oraz Hebrajczyków 10:26 mówi: „Jeśli bowiem dobrowolnie grzeszymy po otrzymaniu poznania prawdy, to nie pozostaje już ofiara za grzechy”. Te wersety wyjaśniają, że żyjemy w grzechu jako niewolnicy grzechu, nie można wejść do Królestwa Niebieskiego. Widać, że nasze odkupienie przez usprawiedliwienie Pana Jezusa przez wiarę nie oznacza, że nie jesteśmy winni, zepsuta natura naszego szatańskiego usposobienia nie jest czysta, a ostatecznie nie możemy wejść do Królestwa Niebieskiego. Dlatego powinniśmy jak najszybciej znaleźć drogę do nieba. Jak więc wyjść z grzechu i wejść do nieba? Sprawdzaj jutro nasze posty.

 

Zalecenie: Filmy o wierze

Pytania o wiarę – Czy przebaczenie za nasze grzechy jest biletem wstępu do królestwa niebieskiego?

 

Czasy ostateczne to najważniejszy moment, by powitać przyjście Pana, jak więc powinniśmy to zrobić? Co możemy uczynić, żeby wejść do królestwa niebieskiego i zyskać życie wieczne? Pan Jezus powiedział: „Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a będzie wam otworzone”. (Ewangelia Mateusza 7:7). W tym miejscu tajemnice królestwa zostają ujawnione, aby wskazać Wam wiodącą do niego drogę. Poznajmy je i wspólnie omówmy.

 

Write a comment

Comments: 0